„Grow or Die”, czyli 8.5 wskazówek, jak przetrwać na startupowej planecie

Powodów niepowodzenia biznesu jest mnóstwo. Większość z nich pozostała poza statystyką, bo o nieudanych próbach wiemy tylko tych, którzy dali jakieś „oznaki życia”. Większość prób nigdy nawet nie opuściła kuchni, gdzie omawiano projekt. Mamy jednak wystarczająco dużo danych, aby zaoferować kilka wskazówek, dzięki którym Twój start będzie mniej chaotyczny. 

Przed podjęciem jakichkolwiek działań zbadaj rynek.

Połowa startupów upada z powodu błędnej interpretacji popytu rynkowego. Ten jeden raz podzieliłeś się tym pomysłem ze znajomymi w pubie, a oni powiedzieli: „Och, jaki fajny produkt, na pewno bym go kupił!” – nie jest badaniem rynku. Zrozumienie rynku ma kluczowe znaczenie dla wszystkich przedsiębiorstw, ale dla startupów, to kluczowe. Ci drudzy starają się promować innowacyjne produkty, często zapominając, że świat jest bardzo różnorodny i większość pomysłów ktoś już próbował wcielić w życie. Zatem brak usługi na rynku nie oznacza wolnej niszy: częściej oznacza, że ​​takie rozwiązanie jest nikomu nie potrzebne.

 

Badania rynku pomogą Ci również zrozumieć odbiorców i stworzyć portret idealnego klienta. Dzięki temu, że wcześnie się o tym dowiesz, będziesz wiedzieć, do kogo kierować reklamy później. Meka Asony, znana inwestorka i partnerka w First Round Capital, dobrze to ujęła: „Możesz mieć piękny produkt, ale jeśli sprzedasz go niewłaściwej publiczności, będzie to wyglądać, jakbyś miał okropny produkt”. 

Nadaj priorytety procesom.

Najlepsza metafora ustalania priorytetów zadań pochodzi od Astro Tellera (znanego również jako Eric Teller) z Google X. Ich praca poświęcona jest innowacyjnym technologiom, co oznacza — jest skazana na wysoki procent niepowodzeń.

 

„Wyobraźcie sobie, że chcecie wytresować małpę, aby żonglowała płonącymi pochodniami, stojąc na cokole na rynku. Najpierw zajmij się najtrudniejszą częścią, ponieważ wszystko inne stworzy tylko iluzję postępu. Innymi słowy, nie powinieneś zaczynać od zbudowania cokołu. Po pierwsze, musisz upewnić się, że potrafisz nauczyć małpę żonglowania. Żonglerka to wąskie gardło, od którego zależy powodzenie całego zadania.

 

Ale jeśli zaczniesz od piedestału, wydasz ograniczone zasoby, jeszcze mocniej wiążąc Cię z projektem: już tak wiele dla niego zrobiłeś! Wygląda na to, że nastąpi przełom.

Jak najszybciej przyciągnij klientów do swojej „zabójczej funkcji”.

Aby sprzedać swój pomysł, musisz jak najszybciej pokazać użytkownikom jego zalety.

Kiedy Figma dopiero zaczynała działalność, firma miała problemy z wyceną produktu. „Za pierwszym razem chcieliśmy porównać funkcje potrzebne zespołowi projektowemu z tym, czego potrzebujesz jako indywidualny projektant. Tak więc w pierwszej wersji modelu cenowego Figma warstwa bezpłatna ograniczała Cię do zaledwie dwóch użytkowników współpracujących razem nad plikiem, ale zapewniała nieograniczoną liczbę projektów. A w warstwie płatnej o wiele więcej osób może współpracować nad jednym plikiem” – mówi Claire Butler, jedna z pierwszych dziesięciu pracowników firmy.

Jednak ta strategia nie zadziałała. Zmiana nie tylko pomogła w napływie użytkowników, ale także pozwoliła zrozumieć zabójczą funkcję Figmy. „Ograniczając liczbę osób, które mogą współpracować nad plikiem w warstwie bezpłatnej, nie umożliwialiśmy ludziom przeżycia magicznego momentu współpracy w trybie wieloosobowym. Odwróciliśmy to tak, że na poziomie bezpłatnego startu można było mieć tylko kilka plików, ale przy tym pliku mogła współpracować nieograniczona liczba osób”.

Innym przykładem jest Pitch Avatar, usługa prezentacji online, prezentacji produktów i generowanie leadów. Jego główną „zabójczą funkcją” — jest natychmiastowe powiadomienie o przeglądanym dokumencie i możliwość „wezwania” prezentera nawet podczas oglądania prezentacji. Wszystkie pokazy slajdów, reklamy i materiały promocyjne zawierają przycisk „Zadzwoń do prezentera”, który wyróżnia tę funkcję.

Zróżnicuj swoje doświadczenia.

Wspominaliśmy już, że akceptacja najbliższego otoczenia może odegrać okrutny żart i wyrobić sobie nieuchwytne opinie na temat rynku. W tej wskazówce ważny jest powód akceptacji znajomych. Zwykle ludzie jednoczą się w oparciu o jakąś wspólną płaszczyznę: sąsiedzi, hobbyści lub przyjaciele ze studiów. Inaczej mówiąc, grupy te mają podobne poglądy.

 

Z drugiej strony osoby z różnych środowisk mogą wnieść nieoczekiwane opinie, które pomogą Ci zrozumieć rynek, ulepszyć istniejący produkt, a nawet rozszerzyć zasięg. Nie wierzysz w to? Statystyk nie da się pokonać:

 

  • Około 70% zróżnicowanych firm ma lepszą pozycję do zdobywania nowych rynków.

 

  • Zróżnicowane zespoły są o 87% lepszymi decydentami niż pojedyncze osoby

 

Nawet jeśli nie masz miejsca dla innego członka zespołu, spróbuj porozmawiać z osobami spoza Twojej tzw. bańki.

Co z pieniędzmi?

Prawie ¾ startupów wykorzystuje swoje oszczędności na początku. Nie da się ukryć, że jest to jedno z najważniejszych wyzwań stojących przed osobami chcącymi rozpocząć własną działalność gospodarczą.

 

Najbardziej realistyczne sposoby na znalezienie pieniędzy to (oprócz oszczędności lub pomocy przyjaciół/rodziny):

 

  • Wspólna pomoc: niezależny przyjaciel pomaga Ci w projektowaniu, a Ty w zamian oferujesz mu swoje usługi;

 

  • Pożyczki z banku są jednak trudne: renomowane instytucje niechętnie udzielają pożyczek nowym przedsiębiorstwom. Dlatego najczęściej ci, którzy są gotowi zapewnić pomoc finansową, najprawdopodobniej planują cię rozebrać;

 

  • Inkubatory, akceleratory i granty są wolniejsze, ale o wiele bezpieczniejsze niż pożyczki. Przynajmniej w przypadku niepowodzenia nie musisz zwracać pieniędzy;

 

  • Konkursy, hackatony, szczyty, nagrody, obozy — być może nie znajdziesz pieniędzy od razu, ale na pewno poprawi to Twoją sieć społecznościową i przyniesie nieoczekiwane rozwiązanie.

Spróbuj ponownie. 

 

Bądź przygotowany na porażkę. Aby ten moment nie złamał Cię, gdy nadejdzie ten moment. Statystyki po stronie „przegranych”: założyciele firm, które wcześniej upadły, mają o 20% większą szansę na sukces w kolejnym przedsięwzięciu. Susan Wojcicki, dyrektor generalna YouTube, powiedziała kiedyś: „Rzadko możliwości są przedstawiane w doskonały sposób. W ładnym pudełeczku z żółtą kokardką na górze. „Masz, otwórz; to jest idealne. Pokochasz to.' Okazje – te dobre – są chaotyczne, zagmatwane i trudne do rozpoznania. Są ryzykowne. Rzucają ci wyzwanie.

Przeczytałeś tłumaczenie maszynowe tego artykułu. Oryginalny tekst jest dostępny w języku angielskim, ukraińskim i rosyjskim.