Sztuczna inteligencja. Dlaczego nie powinniśmy bać się osobliwości
Porozmawiajmy o tym, jak żyć w świecie, w którym sztuczna inteligencja dorówna i przewyższy ludzi pod względem inteligencji.
Pomimo wszelkiego rodzaju plotek i teorii spiskowych – na razie osobliwość w sensie „sztuczna inteligencja stała się równie mądra (lub mądrzejsza) od człowieka” jest scenariuszem czysto hipotetycznym. Niestety, zarówno w science fiction, jak i futurologii, wydarzenie to jest zwykle przedstawiane w różnym stopniu zagłady i mroku. Ponadto, socjolodzy, psycholodzy i ekonomiści często znajdują się w obozie tych, którzy w pierwszej kolejności skłaniają się ku scenariuszom pesymistycznym.
Szybkość i ilość nie są najważniejsze
Zanim porozmawiamy o tym, jak bardzo pesymiści AI mają rację lub nie, skupmy się na innym pytaniu. Czy osobliwość AI w ogóle nadejdzie? Co wkładamy w pojęcie, że Czy sztuczna inteligencja stanie się mądrzejsza od ludzi? Najpierw ustalmy, że musimy najpierw zdefiniować, czym jest inteligencja. Co rozumiemy pod tym pojęciem? Zdolność do wykonywania operacji matematycznych w naszym umyśle? Do obliczania ruchów w grach strategicznych? Do porównywania, sortowania i kompilowania informacji? Jeśli tak, to osobliwość jest już dawno spóźniona. Zgaście światła, wszyscy idźcie do domu, przedstawienie się skończyło, a maszyny wygrały…
Ale wszyscy wiedzą, że to nieprawda. Sztuczna inteligencja nie jest jeszcze zdolna do kreatywnego myślenia. Jeśli chodzi o obliczenia, analizę i prognozowanie według zestawu danych parametrów, AI już przewyższa ludzi zarówno pod względem ilości przetwarzanych informacji, jak i szybkości ich realizacji. Ale AI nie jest jeszcze w stanie wymyślić czegoś fundamentalnie nowego. A kiedy będzie w stanie to zrobić, będzie to zupełnie inne od tego, co potrafią wymyślić ludzie. To po prostu ze względu na różną naturę ludzkiej i sztucznej inteligencji.
Inna kreatywność
Nasza zdolność tworzenia jest unikalna dla tej planety i, o ile wiemy, dla naszego Układu Słonecznego. Nie możemy ręczyć za Galaktykę Drogi Mlecznej i Wszechświat jako całość. Możliwości twórcze człowieka opierają się nie tylko (i nie tylko) na umiejętności świadomego obliczania i analizowania czegoś, ale także na uczuciach, unikalnych osobistych przeżyciach emocjonalnych, intuicji i podświadomości. A te z kolei opierają się na naszej strukturze jako organizmów biologicznych. Jeśli wolisz, w całej naszej ewolucyjnej historii. „Czuję, że tak jest najlepiej”, „Ja to widzę w ten sposób”, „Po prostu przyszło mi to do głowy” – to najczęstsze wyjaśnienia działań twórczych, które ludzie podają. Moment wglądu, przełomu lub inspiracji prowadzi nas do stworzenia czegoś naprawdę nowego – niezależnie od tego, czy jest to sztuka, pomysł na biznes czy rozwiązanie problemu inżynierskiego.
Z naszego punktu widzenia moment, w którym AI nauczy się naprawdę tworzyć, a nie naśladować ludzkiej kreatywności lub ją kompilować, będzie osobliwością. Skąd będziemy wiedzieć, kiedy to nastąpi? Kreatywność AI będzie zasadniczo różnić się od kreatywności ludzi. Wynika to po prostu z różnic w strukturze sztucznej i ludzkiej inteligencji. AI nie wie, pragnienia i lęki, które żywią ludzie. Warunkiem koniecznym kreatywności jest dążenie do czegoś. Ale AI będzie mieć inne aspiracje i pragnienia niż ludzie. Oznacza to, że proces twórczy i jego wyniki będą inne. Nie lepsze ani gorsze od ludzkich. Po prostu inne.
Zatem słynna osobliwość doda jeden rodzaj kreatywności – ludzkość, inny – do wydajności sztucznej inteligencji. Co w tym złego lub strasznego?
Człowiek do człowieka
Uwaga – pomimo sukcesów sztucznej inteligencji w grach takich jak na przykład szachy, popularność tej gry nie zmalała. Szachiści, zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy, nadal zawzięcie walczą między sobą. Wszystko dlatego, że nie jesteśmy zainteresowani pokonywaniem maszyny. Jesteśmy zainteresowani grą przeciwko ludziom. Dlatego najpopularniejsze gry wideo to te, które dają graczom możliwość wspólnej zabawy.
Z powyższego jasno wynika, że zawody i zajęcia typu „ludzie z ludźmi dla ludzi” nie znikną bez względu na poziom rozwoju AI. Zawsze będzie zapotrzebowanie na rzemieślników, którzy stworzą coś wyjątkowego, innego niż masowa produkcja, która będzie domeną inteligentnych maszyn. Szefowie kuchni, projektanci mody haute couture, artyści, sportowcy… Można wymienić długą listę takich przykładów. Jesteśmy gotowi założyć się, że zastąpienie ludzi inteligentnymi maszynami w procesach rutynowych a masowa produkcja doprowadzi do prawdziwego wzrostu zainteresowania nauką sztuki i rzemiosła.
Ale nawet jeśli pominiemy w równaniu twórców tego, co wyjątkowe, zauważymy, że wiele osób błędnie rozumie rozumowanie, że uniwersalna sztuczna inteligencja zastąpi ludzi w prawie 90% zawodów. Tak naprawdę należy doprecyzować, że mówimy o zawodach, które obecnie istnieją. Ale nasza historia pokazuje, że eliminując zawody, postęp natychmiast rodzi nowe. Zatem dzisiaj praktycznie nie ma potrzeby posiadania kamiennych toporów czy kapitanów galer? Czy likwidacja tych zawodów pozostawiła ludzi bez pracy?
Niech wyłoni się uniwersalna AI. Niech nadejdzie osobliwość, a AI będzie miała zdolność tworzenia. Zajmie jej trochę czasu opanowanie zawodów, z którymi teoretycznie radzi sobie równie dobrze, a nawet lepiej niż ludzie. Jednocześnie, Sztucznej inteligencji będą musieli uczyć się ludzie. Zajmie jeszcze więcej czasu opracowanie, wprowadzenie do produkcji i zintegrowanie robotów, które będą kontrolowane przez AI. Większość z nich nie została jeszcze zaprojektowana. Nie należy się więc spodziewać jakiegoś natychmiastowego i katastrofalnego załamania gospodarki z 90% bezrobociem. A tak przy okazji, praca jako mentor AI to ciekawy nowy zawód, prawda?
Ewolucja umysłów
Na zakończenie tego tekstu chcielibyśmy przypomnieć o jeszcze jednym fakcie, który często jest pomijany przez pesymistów mówiących o smutnym losie ludzkości po osobliwości. Mianowicie nasz gatunek rozwija się intelektualnie od dziesiątek tysięcy lat równolegle z postępem technologii i komplikacjami cywilizacji jako całości. Im wyższy poziom postępu naukowo-technicznego, tym bardziej złożone społeczeństwo udało nam się stworzyć. A to z kolei sprawia, że nasz intelektualny proces myślowy staje się bardziej złożony i wyrafinowany. Co z kolei prowadzi do kolejnej rundy postępu. I tak spirala kręci się w górę.
Tworząc prawdziwie inteligentne, kreatywna sztuczna inteligencja, będziemy jednocześnie mieć najlepszy „symulator inteligencji” w naszej historii. Co więcej, po raz pierwszy w historii znajdziemy się w sytuacji wspólnej ewolucji umysłów opartych na różnych zasadach. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co będziemy w stanie osiągnąć dzięki tej dynamice. Tak jak to widzimy, możliwości, które czekają nas po przybyciu osobliwości, są dalekie od scenariuszy dystopijnych.
