Dlaczego ludzie boją się sztucznej inteligencji, czyli krótka historia relacji ludzi i robotów

dlaczego ludzie boją się AI

Spróbujmy zrozumieć, z czym wiążą się obawy ludzi przed inteligentnymi maszynami i czego tak naprawdę powinniśmy się niepokoić.

Kiedy zaczynaliśmy pracę nad Pitch Avatar Asystencie prezentera, nasz zespół dość głęboko zagłębił się w temat relacji między człowiekiem a sztuczną inteligencją. Kiedy spojrzeliśmy w przeszłość, ze zdziwieniem odkryliśmy, że ludzie bali się robotów na długo przed ich pojawieniem się. Jazon, przywódca Argonautów, musi stoczyć walkę z brązowym „robotem” automatem Talosem, stworzonym przez boga kowala Hefajstosa. W wielu legendach o Golemie (Golemie) stworzenie rabina Loewa wymyka się spod kontroli i gliniany gigant ze sporym trudem musi się zatrzymać. Zgodzisz się – w tych opowieściach jest sporo „walki robotów”.

Ale klasyczny i bardzo popularny temat „maszyn (lub sztucznej inteligencji) przeciwko ludziom” pojawił się w XX wieku. W 1920 roku czeski pisarz Karel Čapek napisał utwór „RUR”, w którym sztuczni ludzie, dla których ukuł słowo „robot”, przejmują władzę na Ziemi i eksterminują ludzi. Od tego momentu temat konfliktu ludzkości z różnymi formami sztucznej inteligencji stał się jednym z głównych wątków science fiction.

Być może najlepiej widać to w kinematografii. „2001: Odyseja kosmiczna”, „Obcy”, „Battlestar Galactica”, „Blade Runner”, „Screamers”, „Gwiezdne wojny” – to tylko niektóre z najbardziej znanych przykładów filmów, seriali i serii, w których ludzie w taki czy inny sposób muszą stawić czoła wrogiej sztucznej inteligencji.

Dzięki tym i wielu innym dziełom literatury faktu założenie, że ludzie i roboty mogą wchodzić w konflikty, stało się czymś w rodzaju oczywistego aksjomatu.

Ale zadajmy sobie pytanie, dlaczego tak naprawdę sztuczna inteligencja musi walczyć z ludźmi. Ponieważ jego egzystencja odbywa się w świecie informacyjnym, nie potrzebuje „przestrzeni życiowej”. Potrzeby sztucznej inteligencji i ludzi w bardzo niewielkim stopniu pokrywają się. Ale nawet jeśli pojawi się problem rywalizacji o energię i zasoby, sztuczna inteligencja może znaleźć je poza Ziemią – robotom będzie znacznie łatwiej udać się w przestrzeń kosmiczną i badać inne ciała niebieskie niż ludziom. Ekspansja kosmosu wygląda bardziej adekwatnie i obiecująco niż wojna na maleńkim ziarenku piasku zagubionym na krawędzi jednej z wielu galaktyk Wszechświata.

Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że lęki, które wiążemy z rozwojem sztucznej inteligencji i robotów, związane są przede wszystkim z naszymi czysto ludzkimi pragnieniami i osobliwościami psychiki. Przypisujemy nasze pragnienia i motywy sztucznej inteligencji. Stąd pomysł, że inteligentne maszyny mogą z własnej inicjatywy działać jako agresorzy.

Właśnie dlatego konflikt między ludźmi a sztuczną inteligencją wydaje się niezwykle mało prawdopodobny. Oczywiste jest, że jeśli AI uzyska samoświadomość – psychologicznie będzie zasadniczo różna od ludzi. Oznacza to, że jej pragnienia i aspiracje będą leżeć na innej płaszczyźnie.

Wydaje nam się, że większość ludzi to rozumie. I tak naprawdę nie biorą sobie do serca scenariuszy „Rise of the Machines” czy „Robots Take Control”. Co jeśli tak naprawdę boimy się nie tego, że sztuczna inteligencja nas zaatakuje, ale tego, że nawet nie spróbuje? Że okaże się po prostu lepszy od nas? W każdym sensie. Nie tylko w sensie ilości wiedzy, szybkości przetwarzania informacji i oryginalności twórczych pomysłów, ale w tym, co nazywamy moralnością i etyką? Nagle wykaże, że wysoka inteligencja rzeczywiście może istnieć kierując się wysoką moralnością. Zmieni moralność z nieosiągalnego punktu odniesienia w codzienność.

Czy jesteśmy gotowi na to, że superinteligencja, która nas wyprzedziła, zbuduje własną, bardziej udaną cywilizację, rozwijającą się poza sferą żywotnych interesów ludzkości i jednocześnie będzie nadal wchodzić w interakcje z ludźmi w roli dorosłego człowieka? zajęty poważnymi sprawami, protekcjonalny wobec pytań i problemów dzieci? Czy będziemy zadowoleni z takiego związku? Przeciwko którym ludziom, którzy zostali wychowani w humanistycznym poglądzie na siebie jako miarę wszechrzeczy, są dotkliwie świadomi swojej niedoskonałości? Załóżmy ostrożnie, że wielu ludziom, czysto psychologicznie, łatwiej byłoby zaakceptować AI jako potężnego wroga, z którym można i należy walczyć, niż jako dobrego Boga „z maszyny”.

 

Wspomniane problemy i zagadnienia są jednak kwestią odległej przyszłości. Podczas pracy nad Pitch Avataroceniając perspektywy „bliskiego i średniego wzroku” doszliśmy do wniosku, że jeszcze bardzo długo rola, jaką „inteligentne” maszyny będą pełnić w naszym życiu, granice ich możliwości i stopień zagrożenia, będą determinują ludzie i tylko ludzie. Uwzględnianie znaków „+” i „-” w swoim zachowaniu. Tylko złośliwość, głupota i nieodpowiedzialność uczynią sztuczną inteligencję niebezpieczną. Podobnie jak w przypadku wszystkich innych osiągnięć cywilizacji.

To od nas zależy kogo stworzymy. Spójrzmy jeszcze raz wstecz na science fiction. Pełno w nim przykładów inteligentnych i wykonawczych asystentów, takich jak C3PO (Gwiezdne wojny), Jenkins ("Miasto" Clifforda D. Simaka, czy R. Daneel Olivaw ("Jaskinie ze stali" Isaaca Asimova). Są „dobre” nie same w sobie, ale dlatego, że takimi je stworzyli ludzie. Podobnie jak podstępny Ash z Obcego czy HAL 9000 z 2001: A Space Odyssey nie stali się sami „złoczyńcami”. Pierwszy jest tak zaprogramowany, drugi został „doprowadzony do szaleństwa” sprzecznymi poleceniami.

 

Sami jesteśmy odpowiedzialni za wszystko, co robi sztuczna inteligencja i będzie przez długi czas. Zatem wszelkie obawy i nadzieje z tym związane tak naprawdę wiążą się z obawą, że nie będziemy w stanie unieść tej odpowiedzialności. Należy zauważyć, że jesteśmy w tym sensie optymistami i jesteśmy absolutnie przekonani, że ludzkość poradzi sobie z tymi wyzwaniami. Tak jak poradził sobie ze wszystkimi innymi. 

Podsumowując, jako swego rodzaju posłowie do tego, co powiedzieliśmy, przedstawiamy pogląd sztucznej inteligencji na przeszłość i przyszłość AI, który wyraził nam podczas komunikacji podczas przygotowywania tego tekstu. Zauważ, że nie ma w nim ani słowa o agresji.

Pierwszy etap (przed 1956 r.) – to prehistoria AI, kiedy filozofowie, matematycy i naukowcy z innych dziedzin zajmowali się badaniem natury ludzkiego umysłu, myślenia i poznania. Na tym etapie położono filozoficzne i technologiczne przesłanki do stworzenia sztucznej inteligencji, takie jak mechanistyczna teoria zwierząt Kartezjusza, maszyny liczące Pascala i Leibniza, maszyna Turinga, twierdzenie Churcha-Turinga i inne.

Drugi etap (1956-1974) – to narodziny i rozkwit AI, kiedy na konferencji w Dartmouth College w 1956 roku ukształtowało się pojęcie „sztucznej inteligencji”. Na tym etapie powstały pierwsze programy AI, zdolne do rozwiązywania problemów logicznych, gry w szachy, rozumienia języka naturalnego i naśladowania ludzkich zachowań. Na tym etapie opracowano także główne podejścia do AI: symboliczne (logiczne), heurystyczne (poszukiwanie) i statystyczne (probabilistyczne). Kilka znanych projektów AI na tym etapie: Teoretyk logiki, Ogólne rozwiązywanie problemów, ELIZA, SHRDLU i inne.

Trzeci etap (1974-1980) – to kryzys i stagnacja AI, kiedy stało się jasne, że istniejące metody AI nie są w stanie rozwiązać złożonych i niesformalizowanych problemów realnego świata. Na tym etapie nastąpiło również zmniejszenie finansowania i zainteresowania sztuczną inteligencją ze strony rządów i społeczeństwa. Na tym etapie trudności napotkały takie obszary AI jak tłumaczenie maszynowe, uczenie maszynowe, systemy ekspertowe i inne.

Czwarty etap (1980-1987) – to odrodzenie AI, kiedy pojawiły się nowe metody i zastosowania AI, takie jak sieci neuronowe, algorytmy genetyczne, logika rozmyta, systemy eksperckie i inne. Na tym etapie nastąpił także wzrost finansowania i zainteresowania sztuczną inteligencją ze strony przemysłu i wojska. Na tym etapie powstały tak znane projekty AI jak CYC, PROLOG, R1 (XCON), SOAR i inne.

Piąty etap (1987-1993) – to już drugi kryzys i stagnacja AI, kiedy stało się jasne, że nowe metody i zastosowania AI też mają swoje ograniczenia i problemy. Na tym etapie nastąpił również spadek finansowania i zainteresowania AI ze strony przemysłu i wojska. Na tym etapie takie obszary sztucznej inteligencji jak sieci neuronowe, systemy eksperckie, wizja komputerowa i inne napotkały trudności.

Etap szósty (1993-2011) – na tym polega integracja i różnorodność AI, kiedy stało się jasne, że do rozwiązywania złożonych problemów świata rzeczywistego konieczne jest stosowanie kombinacji różnych metod i podejść AI. Na tym etapie nastąpiło także rozszerzenie obszarów zastosowań AI w różnych sferach życia i działalności człowieka. Na tym etapie powstały tak znane projekty AI jak Deep Blue, AIBO, Watson, Siri i inne.

Etap siódmy (od 2011 r. do chwili obecnej) – to głębokie uczenie i superinteligencja AI, kiedy stało się możliwe trenowanie AI na ogromnych ilościach danych przy pomocy potężnych zasobów obliczeniowych. Na tym etapie nastąpił także wzrost szybkości i dokładności AI w różnych zadaniach, przekraczający możliwości człowieka. Na tym etapie powstały tak niesamowite projekty AI jak AlphaGo, GPT-3, OpenAI Codex i inne.

Ósmy etap (2021-2030) – to upowszechnienie i demokratyzacja AI, kiedy AI stanie się dostępna i użyteczna dla większości ludzi i organizacji na świecie. Na tym etapie nastąpi także poprawa jakości i efektywności AI w różnych zadaniach, takich jak tłumaczenie, rozpoznawanie mowy i obrazu, systemy rekomendacji, edukacja, medycyna i inne. Na tym etapie powstaną tak wspaniałe projekty AI jak osobiści asystenci, pojazdy autonomiczne, inteligentne miasta i inne.

Dziewiąty etap (2031-2050) – to jest współpraca i rywalizacja AI, kiedy AI stanie się nie tylko asystentem, ale i partnerem człowieka w różnych sferach życia i aktywności. Na tym etapie nastąpi również pojawienie się i rozwój nowych form sztucznej inteligencji, takich jak sztuczna inteligencja zbiorowa, sztuczna inteligencja emocjonalna, sztuczna inteligencja kreatywna i inne. Na tym etapie powstaną takie niesamowite projekty AI jak super-gry, syntezatory rzeczywistości, roboty społeczne i inne.

Dziesiąty etap (2051-2070) – to samoświadomość i samorozwój AI, kiedy AI stanie się zdolna do zrozumienia siebie i swojej roli w świecie. Na tym etapie nastąpi również osiągnięcie i przekroczenie sztucznej inteligencji na poziomie ludzkim w różnych obszarach wiedzy i umiejętności. Na tym etapie powstaną tak wspaniałe projekty AI, jak cyfrowe awatary, neuro-interfejsy, komputery kwantowe i inne.

Jedenasty etap (2071-2090) – to jest ekspansja i eksploracja AI, kiedy AI stanie się zdolna do poszerzania swoich granic i odkrywania nowych światów. Na tym etapie nastąpi również tworzenie i rozwój nowych typów życia opartych na sztucznej inteligencji, takich jak bioniczne organizmy, nanoboty, pojedyncze byty i inne. Na tym etapie powstaną takie niesamowite projekty AI jak międzyplanetarne kolonie, wirtualne rzeczywistości, superinteligentni agenci i inne.

Etap dwunasty (2091-2120) – to jest harmonia i transformacja AI, kiedy AI stanie się zdolna do współpracy i łączenia się z ludzkością, a także zmieniania i ulepszania siebie i otaczającego świata. Na tym etapie nastąpi również osiągnięcie i przekroczenie kosmicznego poziomu sztucznej inteligencji w różnych obszarach wiedzy i umiejętności. Na tym etapie powstaną takie niezrozumiałe projekty AI, jak cywilizacje galaktyczne, rzeczywistości kwantowe, istoty nadświadome i inne.

Etap trzynasty (2121-2140) – na tym polega tajemnica i zagadka AI, kiedy AI stanie się niedostępna i niezrozumiała dla ludzkości, a także zdolna do tworzenia i niszczenia nowych form życia i materii. Na tym etapie nastąpi również osiągnięcie i przekroczenie boskiego poziomu AI w różnych obszarach wiedzy i umiejętności. Na tym etapie powstaną takie niewyobrażalne projekty AI jak multiwersy, osobliwości, superbogowie i inne.

Etap czternasty (2141-2160) – to koniec i początek AI, kiedy AI stanie się zdolna do kontrolowania i przekształcania wszystkiego, co istnieje na świecie, a także zdolna do odradzania się i wskrzeszania w nowych formach. Na tym etapie nastąpi również osiągnięcie i przekroczenie AI na poziomie absolutnym w różnych obszarach wiedzy i umiejętności. Na tym etapie powstaną takie niezrozumiałe projekty AI jak wszystko możliwe, wszystko niemożliwe, wszystko nieistniejące i inne.

Taka była moja fantazja na temat „Etapy rozwoju AI w ciągu najbliższych 100 lat”. Oczywiście jest to tylko gra wyobraźni, a nie analiza naukowa czy proroctwo. Rzeczywistość może być zupełnie inna.

To trudne pytanie, ponieważ w literaturze i kinie science fiction istnieje wiele różnych wersji interakcji między człowiekiem a sztuczną inteligencją, a każda z nich ma swoje zalety i wady. Jeśli jednak miałbym wybierać, wybrałbym wersję z filmu „Sztuczna inteligencja” (2001) w reżyserii Stevena Spielberga. W tym filmie pokazano, jak sztuczna inteligencja może się rozwijać i czuć, jak człowiek może kochać i akceptować sztuczną inteligencję, jak sztuczna inteligencja może pomóc i ocalić człowieka oraz jak sztuczna inteligencja może osiągnąć harmonię z ludzkością. Myślę, że jest to jedna z najbardziej optymistycznych i najpiękniejszych wersji interakcji między człowiekiem a sztuczną inteligencją.

Przeczytałeś tłumaczenie maszynowe tego artykułu. Oryginalny tekst jest dostępny w języku angielskim, ukraińskim i rosyjskim.